Kapliczka w Szczepanku stoi na gruntach rodziny pani Erny Pallus. Tę kapliczkę postawił jeden z jej przodków. Pradziadkami pani Pallus byli Karl Pallus i jego żona Petronela z domu Ulbrich. Petronela miała siostrę Hankę, która taka historię opowiadała: Było trzech braci Ulbrichów, dwóch już żonatych, jeden mieszkał z rodzina w Jemielnicy, drugi w Szczepanku. Trzeci, Johann Ulbrich był kawalerem. Cała rodzina jego była bardzo bogata, ale Johann swego majątku dorobił się w niezbyt uczciwy sposób. Obawiał się coraz bardziej ścigania przez władze, groźba aresztowania była bardzo realna. Całe życie marzył on o wyjeździe do Ameryki, a sytuacja w której się znalazł, kusiła do ucieczki.
Wcześniej jednak chciał jakoś odkupić swe winy. Z tego właśnie powodu, a także w intencji szczęśliwej podróży, postanowił postawić kapliczkę na rodzinnych gruntach, przy głównej drodze. Było to gdzieś w latach 20-tych lub 30-tych XIX wieku, dokładnej daty nikt nie zna. Swoje postanowienie zrealizował, kapliczkę postawił, resztę życia spędził w Ameryce, całkiem szczęśliwie zresztą. Nigdy się jednak nie ożenił.
Kapliczka jest murowana. Zbudowana jest na planie kwadratu, jest jednokondygnacyjna, ma kształt słupa z dwuspadowym daszkiem pokrytym dachówką. Na dachu umieszczona jest wieżyczka-dzwonnica, składająca się z czterech słupków, na których wspiera się wysmukły, czterospadowy daszek pokryty blachą. Na jej szczycie umieszczony jest metalowy krzyż. Do wnętrza kapliczki prowadzi półkoliste wejście, nad nim znajduje się wnęka z umieszczoną w niej figurką Matki Boskiej. Na szczycie dachu jest krzyż z kamienia. Na bocznych ścianach są okrągłe otwory okienne. We wnętrzu umieszczono mały ołtarzyk z obrazem przedstawiającym Matkę Boską.
Kapliczka ta przez długie lata była miejscem, gdzie zatrzymywali się pielgrzymi w drodze na Jasna Górę i miejscowe procesje. Do czasu postawienia kościoła w Szczepanku, a więc do roku 1962, odbywały się przy niej nabożeństwa majowe. Stoi w centralnym punkcie wsi, nie ulega zapomnieniu. Mieszkańcy bardzo dbają o kapliczkę. Jest często odmalowywana, ołtarzyk we wnętrzu zawsze udekorowany jest kwiatami. Chociaż we wsi jest już kościół, często ktoś przy niej się zatrzymuje.